Wiki Słodki Flirt
Advertisement
Wiki Słodki Flirt
Lysander111
Oznaczenia
- lov spada
// lov nie zmienia się
+ lov zwiększa się
Przydatna informacja
Wciśnij CTRL + F i wpisz słowa kluczowe, by szybko odnaleźć dialog którego szukasz.
Jeśli po kilku próbach oraz szukaniu ręcznym nie jesteś w stanie odnaleźć danej rozmowy, napisz o tym na forum

Liceum

Odcinek 5

Cześć,... Sucrette, tak?
A. Tak! A więc, ty i Kastiel jesteście dobrymi przyjaciółmi? +
B. Tak! A więc od dawna komponujesz? //
C. Tak! A więc bawisz się w straszenie ludzi? -


A co niby miałbym wiedzieć?
A. Zapasowe klucze zniknęły. //
B. Ktoś stara się wrobić Nataniela... -
C. W szkole jest złodziej to on ukradł klucze. -


To pewne, że klucze nie mogły same zniknąć.
A. Tak. To dlatego myślę, że jakiś złodziej musiał je zabrać. //
B. Czy przypadkiem ty ich nie masz? -
C. Tak, będę dalej ich szukać. +


Nie mogą być daleko.
A. To znaczy, że coś wiesz! (nalegasz) -
B. Będę dalej szukać (nie nalegasz) //


Nie wiedziałem.
A. Nie wyglądasz na zaskoczonego.
B. Masz dobre stopnie? //
C. Jesteś pewien, że nic nie wiesz?



A. W sumie, to na jakim grasz instrumencie? -
B. Mogłabym przyjść któregoś dnia popatrzeć jak gracie?
C. Powiedz mi, zastanawiałam się... Wiesz co Kastiel o mnie myśli? -



A. Dalej nie znalazłam kluczy. //
B. Wiesz, że ktoś ukradł przyszłe sprawdziany z pokoju nauczycielskiego? //


Znalazłem przez przypadek ten klucz.
A. Ahhh! Wiedziałam, że to ty go miałeś! //
B. Super, wielkie dzięki! +
C. Hmmm... Dzięki, ale to jest podejrzane. -


Przypominasz sobie notatnik, który znalazłaś poprzedniej nocy? Przeczytałaś go?
A. Tak, zajrzałam do niego. Dlaczego pytasz? -
B. Nie, dlaczego pytasz? +

Odcinek 6

Nudzi mnie to już.
A. Jesteś zżyty ze swoim bratem? //
B. Ja też zaczynam mieć dosyć tej historii. +
C. Dobrze znasz Rozalię? //


Dziewczyny lubią wiersze. Napiszę jeden dla Rozalii i podpiszę, że to od Leo.
A. A. Jestem dziewczyną i nie cierpię wierszy... -
B. Tak myślisz? Mam nadzieję, że to wypali. +
C. Taak, czemu nie. W każdym razie, nie wymyśliłam nic lepszego. //


Jesteś bardzo ciekawska.
A. A ty bardzo tajemniczy. +
B. Jak nie chcesz to nie odpowiadaj... //
C. No powiedz! Przestań w końcu być taki niedostępny! -


Trzymaj. Możesz go dać Leo.
A. Dzięki. Miło z twojej strony. +
B. Już? Ten wiersz musi być straszny... -
C. Nie chcesz sam mu go dać? //


To dziewczyna mojego brata.
A. No tak... Ale napisałeś dla niej wiersz! -
B. I to wszystko? //
C. Przyznaj chociaż, że jest bardzo ładna... -


Można tak powiedzieć.
A. To Twoja dziewczyna?
B. Jesteście rodziną?
C. To Twoja siostra?

Odcinek 7

Rozmawiałem z Rozą i Leo... Według Rozy próbowałaś zrobić wszystko, aby się nie pogodzili...
A. Ehhhh... No wiesz... Każdy może popełniać błędy. -
B. To nie moja wina. Twój brat jest taki słodki! //


"Błędy"? Nazywasz to błędem? Dobrze wiedziałaś co robisz.
A. No bo twój brat jest taki fajny... -
B. Przykro mi. //
C. Lepiej idź szukać notatnika zamiast prawić mi morały. Jestem pewna, że znowu go zgubiłeś. -


Fajny? To wszystko? Przecież nawet go nie znasz!
A. A to właśnie była dobra okazja, żeby lepiej go poznać. -
B. Ta... No dobra... To nie jest za dobra wymówka. //



A. Wiersz, który napisałeś dla Rozy był naprawdę ładny... Zastanawiam się o czym są Twoje piosenki. //
B. Fajnie by było, gdybyś opowiedział mi coś o waszym zespole... //


A więc? Czego się dowiedziałaś?
A. Obiecałam Rozalii, że nic nie powiem. -
B. Rozalia mi powiedziała, że masz coś niezwykłego na plecach... -
C. Rozalia mi powiedziała, że masz tatuaż.+


Zapomniałem, że to dzisiaj.
A. Naprawdę masz dziurawą pamięć. +
B. Ja też. Nic o tym nie wspominała. //
C. Nic nie szkodzi... -


Jeżeli się dogadujecie to znaczy, że musi lubić te same rzeczy co i ty.
A. Na pewno lubi muzykę.
B. Na pewno lubi wszystko co jest słodkie i urocze.
C. Lubię dużo różnych rzeczy.


Tak?
A. No weź... Przestań się złościć. //
B. Twoje zachowanie jest naprawdę niedojrzałe. To co się wydarzyło między mną a Leo ciebie nawet nie dotyczy! -
C. Nic... W sumie to nic. ( // lub - )


Co chciałabyś wiedzieć?
A. Graliście już jakiś koncert?
B. Macie jeszcze jakichś członków w grupie, oprócz ciebie i Kastiela?


Co to znaczy, że "dała ci moje zdjęcie"?
A. Nie! Nic! Nic nie mówiłam!
B. Ech.... W ramach podziękowania za pomoc Rozalia powiedziała, że może mi dać jakieś zdjęcie i na jednym z nich byłeś ty... +

Odcinek 8

Wiesz, ogólnie to wolę uczyć się sam. A przed sprawdzianami lubię pójść się przewietrzyć.
A. Okej, pomoc by mi się bardzo przydała, no ale rozumiem. + (ILUSTRACJA)

Wydaje mi się, że czegoś zapomniałem, ale nie mogę sobie przypomnieć, co to mogło być...
A. Może to twój notatnik? +
B. Tylko ci się tak wydaje! Nie martw się! //
C. Jak zwykle... -


Zaczynam powtarzać.
A. Kurczę, też chciałam to zrobić...
B. Nie uczyłeś się jeszcze? //
C. Tak... Jak wszyscy.


Do tej pory szukałem swojego notatnika. Znowu go zgubiłem.
A. Nawet tego nie skomentuję...
B. A teraz? //


[Po spotkaniu Lysa w klasie po tym, jak dowiedziałam się, że Amber powiedziała mu, że na niego lecę]
B. Porozmawiam z nim o tym.


Ja też zapomniałem. To właśnie o tej "ważnej rzeczy" miałem pamiętać. Na szczęście Kastiel mi o tym przypomniał, zanim poszedłem do domu.
A. Powiedział ci o sprawdzianach? Mnie oczywiście nic nie wspomniał!
B. Przynajmniej nie jestem sama. //
C. Mnie przypomniał Nataniel.


Ech, nie.
A. Udało ci się wszystko powtórzyć? +
B. Myślisz, że uda ci się zaliczyć sprawdziany? //


To prawda, jeżeli chodzi o te sprawy, najlepiej jego pytać.
A. Tak, przynajmniej można na niego liczyć.
B. Szkoda, że myśli tylko o nauce +


Wyglądasz na zaniepokojoną. Jeśli to z powodu sprawdzianów, to wyluzuj. Jesteś inteligentną dziewczyną, jestem pewien, że sobie poradzisz.
A. Dzięki... Ale nie jestem zaniepokojona, po prostu boję się, że nie zaliczę sprawdzianu. +
B. To miłe. Zastanawiam się jak udaje ci się być tak spokojnym... -
C. Wiem, że jestem inteligentna, nie musisz mi tego przypominać. -


Sposób, w jaki to mówisz... Można by powiedzieć, że jestem nieczuły.
A. Nie to miałam na myśli, sorry. -
B. To chyba nie jest do końca sprzeczne z prawdą, co? -


Cokolwiek by ci zrobiła, to nie musisz się wkurzać aż do tego stopnia...
A. Ale znowu mnie okradła! //
B. Żartujesz sobie? To idealny moment, żeby się wkurzyć! +
C. Wiem, ale nie mogę się zawsze zachowywać tak, jak gdyby nic się nie stało...


Masz dziwny uśmiech. Co tam kombinujesz?
A. Co? Ja? Nic. -
B. Ha ha, aż tak to widać? //
C. Nie pytaj mnie o nic, to nie będę musiała cię okłamywać. //


Jestem pewien, że po prostu nie miał okazji ci o tym powiedzieć. Wiesz, on naprawdę cię docenia.
A. Ach, tak? On... powiedział ci to?
B. Widzisz, raczej by mnie to zdziwiło... +


Ale to nie dlatego, że nie interesuje się nauką, tylko dlatego, że jestem roztrzepany.
A. Ja też!
B. Zauważyłam! //

Odcinek 9

Gdybyś się trochę uważniej przeglądała w lustrze, to byś zrozumiała dlaczego.
A. Przeglądam się codziennie i nie zauważyłam nic niezwykłego +
B. Słucham? Mam coś na twarzy?
C. Co chcesz przez to powiedzieć?


(Po zapytaniu o pływanie:) Powinnaś zapytać o to raczej Rozalię...
A. No weź!
B. Czemu Rozalię? Boisz się?
C. Nie umiesz pływać? +


Nie rób takiej miny! Zapytaj Rozalię jeśli nie chcesz się sama kąpać.
A. Mógłbyś się nade mną zlitować... //
B. To niefajne. -


Nie zimno ci? Myślałem, że to będzie idealny dzień na plaży, ale woda wydaje się być zimna i nadchodzą chmury...
A. Mam nadzieję, że nie będzie burzy... //
B. Takie mam szczęście.
C. Mam nadzieję, że to przelotne!


To prawda, że niebo zaczyna się chmurzyć.
A. Jest mi naprawdę zimno... Chciałabym mieć coś czym mogłabym okryć ramiona. //
B. Słuchaj, może chciałbyś mi pożyczyć swoją koszulę? //
C. (Zaczęłam zgrzytać zębami z nadzieją, że zrozumie wiadomość) //


Mam nadzieję. Nie wplątuj Rozy w skomplikowane historie tak jak zazwyczaj zdarza ci się to robić.
B. Na przykład? Nie wiem o czym mówisz. -


Czemu mam wrażenie, że coś przede mną ukrywacie?
A. Wydaje ci się. Tylko się bawimy.
B. Ha ha, aż tak to widać?
B. Okej, masz rację. Szykujemy coś. +
C. Czemu tak myślisz? -


Wiesz, wychowałem się na wsi, na farmie moich rodziców. Robaki to była dla mnie codzienność.
A. To musiało być piekło! +
B. Na wsi? To moje marzenie! -


Przez rozmowę o swoim dzieciństwie stałem się nostalgiczny...
A. Widzisz, tak naprawdę to brakuje ci rodziców. //
B. Myślałam, że dobrze ci w mieście!


To nie o to chodziło? Widziałem, że byłaś trochę zmieszana i doszedłem do takiego wniosku...
A. Nie, to nie to! (Jest miły, ale nie chcę, żeby smarował mi plecy...)
B. Tak... Jeżeli ci to nie przeszkadza... (Gdybym wiedziała, że to tak się potoczy!) (lov +45 = ILUSTRACJA)


(Zaczęło padać i Lys nic nie mówił)
A. Chyba powinniśmy wracać, co nie?
B. Spróbujmy ich znaleźć zanim pogoda się pogorszy... (ILUSTRACJA)

Odcinek 10

Muszę sprawdzić swoje wyniki. Mam nadzieję, że dostałem dobrą ocenę.
A. Na pewno! Przecież się uczyłeś! //
B. Powinieneś od razu sprawdzić te wyniki zamiast się obijać. +



A. (Poprosić go)


Nie wiem, dlaczego zacząłem z tobą o tym rozmawiać... Mam nadzieję, że za bardzo się nie nudziłaś.
C. Nie, wcale. Ale byłam zaskoczona, że dorastałeś na wsi.


Tak. Moje wakacje były dosyć spokojne i relaksujące. W końcu znalazłem czas, aby trochę popisać.
A. Napisałeś opowiadanie? -
B. Napisałeś piosenkę? //
C. Napisałeś wiersz? //


Napisałem ich wiele, ale niezbyt mi się podobają... Nie sądzę, żebym gdzieś je wykorzystał.
A. Często piszesz rzeczy, które ci się nie podobają?
B. Szkoda, jestem pewna, że warto byłoby je chociaż raz przeczytać. +


Skoro już skończyliśmy to teraz cię zostawię. Widziałem, że wyniki są już dostępne w sali egzaminacyjnej. Idę to sprawdzić.
A. Okej! Dzięki za pomoc! To było miłe z twojej strony! //
B. Okej! Ale i tak za bardzo się nie wysiliłeś. -
C. Okej! Cieszę się, że byłeś ze mną w parze! +

Odcinek 11

Co za entuzjazm!
A. No! Ciebie to nie kręci?
B. Heh... Staram się sobie wmówić, że fajnie spędzimy ten dzień.
C. Ha ha, może nawet za duży... +


Mam nadzieje, że wszystko wypali... Mam kilka obaw w związku z tym biegiem. Nigdy nie miałem zbyt dobrej orientacji w terenie...
A. Ha ha, dało się to już kilka razy zauważyć! +
B. No to mamy problem, bo ja też nie...
C. Ja też nie, ale na pewno będziemy mieć jakąś mapę! Damy radę! -


Sucrette, siadasz? Mamy miejsce na końcu autobusu.
A. Tak, już idę!
B. Sorry, ale chciałam usiąść razem z dziewczynami. Zobaczymy się później!


Właśnie to zrobiłaś, ale zadaj jeszcze jedno jeśli chcesz.
A. Miałeś już dziewczynę? //
B. Zapytał byś mnie czy chciałabym być z tobą w parze, gdybym sama tego nie zrobiła? //


Wolałem poczekać i sprawdzić czy może wolałaś być w parze z kimś innym.
A. A więc nie przeszkadzałoby ci, gdybym była w parze z kimś innym?
B. A więc nie przeszkadzałoby ci, gdybym była w parze z inną dziewczyną? //


Pewnie mi wypadła, gdy szukałem czegoś w kieszeni. Szkoda, że tak wieje. Pewnie już jej nie odnajdziemy.
A. To niemożliwe! Dlaczego zawsze wszystko musisz zgubić?
B. To moja wina. Wszyscy wiedzą, że jesteś roztrzepany. Sama mogłam pilnować tej mapy. -
C. Następnym razem to ja przejmuję dowodzenie! +


Wygląda na to, że nieźle się bawisz. Jak cię widzę taką zadowoloną to też poprawia mi się humor.
A. Ach tak? Jest fajnie, ale bez przesady.
B. Ach tak? Wydaje mi się, że zachowuję się jak zwykle. //


(Z Natanielem) Tylko my zostaliśmy bez pary.
B. Uważaj, żeby go nie zgubić!


(Z Kastielem) Nie sądzę, żebym znalazł innych kandydatów do pary.
B. W sumie to nie boisz się, że się zgubisz?


(Chodzi o szelesty w krzakach)
A. Co to? może powinniśmy sprawdzić czy to ktoś ze szkoły. //
B. Co to? Myślisz, że to niedźwiedź? (ILUSTRACJA)


(Chodzi o łanię w lesie)
A. (Nie dotykaj).
B. (Spróbuj jej dotknąć.) (ILUSTRACJA)

Odcinek 12

♥ Dyrektorka: Byliśmy przerażeni! Dwoje uczniów zgubiło się w lesie podczas gdy ścieżka była dokładnie oznaczona! Co wam strzeliło do głowy?
A. (Powiedz, że to wina Lysandra.) -
B. (Weź winę na siebie.) +
C. (Na razie nic nie mów.) //


Chyba widziałem go koło klubu ogrodników. Czemu go szukasz?
A. Muszę go o coś zapytać. -
B. A o tak. +


Ach tak, to prawda, że o tym wspominał... A więc muszę pójść do szatni i się przebrać. Tylko się trochę porozciągam. Nie za bardzo mnie to interesuje.
A. To prawda, że nie jesteś typem sportowca. //
B. Ale to może być dobry sposób, żeby się wyszaleć! -


Tylko ze względu na mój tatuaż?
A. Przykro mi! Nie wiedziałam, że to się tak skończy... //
B. (Nic nie mów.) // (lov +45 = ilustracja)

Odcinek 13

Och, nie pomyślałem o tym...
A. Rozumiem, że nie jesteś zainteresowany... //
B. Nie sądziłam, że trzeba będzie wam za to zapłacić. -
C. A więc zgadzasz się? Podoba ci się ten pomysł? +


Rozumiem, że udało wam się przekonać Kastiela?
A. Tak! Tym razem mieliśmy szczęście! -
B. Ty poległeś, a nam się udało... Ale i tak jest nieźle! -
C. Sama nie wiem jak to się stało! +

Odcinek 14

Wyglądasz na bardzo pewną siebie.
A. Ale wcale nie jestem. +
B. Nie mam wyboru! //
C. Och... Sorry. -


Jak na razie nie udało mi się dodzwonić do mojego kumpla. Przykro mi.
A. Nie szkodzi //
B. Ha ha, nawet o tym nie zapomniałeś?. +
C. Szkoda, trochę ciężko kogoś znaleźć... -


Jeżeli Nataniel umie grać na perkusji i zgodzi się z nami wystąpić to Kastiel będzie musiał się jakoś z tym pogodzić. Nadszedł czas, aby oboje w końcu trochę wydorośleli.
A. Nie sądzisz, że liczysz na zbyt wiele? -
B. Mam nadzieję, że masz rację... //
C. Skoro tak mówisz... +

Odcinek 15

To mało powiedziane! Chciałem ci się jakoś odwdzięczyć, ale nie mam pomysłu jak mógłbym to zrobić... A więc pomyślałem, że mógłbym cię odprowadzić do domu! Jeśli chcesz.
A. Tak! Z przyjemnością! //
B. Nie, dzięki. Wolę wrócić sama. //


Nie chciała mi powiedzieć nic więcej... Mam nadzieję, że nie chce, aby grał w jej zespole..
A. Ja też... To byłoby straszne, gdyby odszedł ze szkoły! //
B. Spójrz na to z innej strony. Przynajmniej sobie od niego odpoczniemy! -


Naprawdę? Wielkie dzięki!
A. Tylko, że zostawiłam go w szatni. // lub -
B. Przyjemność po mojej stronie! //
C. Podbijesz mi kartę stałego klienta "zgubiony notatnik"? // lub +


Naprawdę? Wielkie dzięki Sucrette! Przynajmniej jedna dobra wiadomość dzisiejszego dnia!
A. Przyjemność po mojej stronie! //
B. Podbijesz mi kartę stałego klienta "zgubiony notatnik"? // lub +


W ogóle i nie mam za bardzo ochoty się nad tym zastanawiać.
A. Nie chcesz sobie zepsuć niespodzianki? -
B. Ach... Rozumiem, że jeżeli się czegoś dowiem, to mam ci niczego nie mówić? //
C. Dlaczego? +


Znowu spróbowałem skontaktować się z Kastielem, ale dalej nie odpowiada... Nie mam zielonego pojęcia co Debra mu powiedziała i jaka jest jego decyzja... Prawie zacząłem się martwić...
A. Nie martw się. Jestem pewna, że wszystko będzie okej.
B. Pomyśl, a jeżeli Kastiel wyjedzie... Już go więcej nie zobaczymy. (ILUSTRACJA)

Odcinek 16

Naprawdę? Myślałem, że... Że miałaś złe przeczucia wobec niej.
A. Mówiąc szczerze, tak, ale na razie nie mam za bardzo ochoty o tym gadać. // lub + (przy wysokim lovo)
B. Nie martw się. Wszystko gra. -


Po prostu był zmęczony po koncercie. Przyjdzie dzisiaj, ale się trochę spóźni. Im dłużej leżysz w łóżku, tym ciężej z niego wyjść!
A. Święta prawda! + (Ta opcja pojawia się tylko czasami - lovometr nic tu nie da)
B. Tobie też ciężko jest się obudzić? //
C. Może jego łóżko jest bardzo zaborcze... // lub + (w przypadku wyższego lov)


Jesteś pewna?
A. (Opowiedz mu wszystko.) + lub //
B. (Udaj uśmiech.) -


Wiedziała jak odwrócić sytuację na swoją korzyść... Prawdopodobnie też poszedłbym za innymi.
A. Nie, nie ty. Jesteś na to zbyt miły! -
B. Pewnie tak... Na szczęście ciebie tam nie było... - lub //
C. Wątpię, jesteś raczej rozsądny. +


To byłoby głupie z jego strony... Był naprawdę przybity, gdy odeszła. Na jego miejscu nie wchodziłbym drugi raz do tej samej rzeki. Ale nie mówmy już o nim. Co z tobą? Czujesz się już lepiej? Przeszły ci stany depresyjne?
A. Niby jak mogłoby być lepiej... //
B. Odzyskałam płomyk nadziei! +
C. Jest jeszcze gorzej niż wcześniej... -


... Co ci chodzi po głowie?
A. Będę rozmawiać jedynie w obecności adwokata. //
B. Chciałam ją tylko poprosić o pomoc. -
C. Wrogowie moich wrogów są moimi przyjaciółmi. + lub // (w zależności od lovometru)


Mogłabyś także chociaż raz zająć się swoimi sprawami.
A. A co jeżeli spróbują komuś zrobić krzywdę? +
B. To stało się moją sprawą, gdy zobaczyłam jak wychodzą z ubikacji!
C. Naprawdę chciałabym wiedzieć...

Odcinek 17

Lysander - zdjęcie w ramce

By odblokować dodatkowe dialogi/reakcje, przed wizytą znajomych w twoim mieszkaniu, połóż na komodzie zdjęcie Lysandra, które dostałaś w odcinku 6 od Rozalii, które później w ramkę oprawiła ci Violetta.


Nie zdenerwowało mnie to. Zastanawiam się tylko, co cię skłoniło do tego, aby zapraszać chłopców do domu.
A. (Spraw, aby był zazdrosny.) -
B. (Wyjaśnij mu całą sytuację.) //


Chce uniknąć kolejnego zamieszania... Jej reakcja jest normalna.
A. Ale ja nic nie zrobiłam!
B. Ale w tym wypadku staje się to kłopotliwe! -
C. Stąd do sugerowania, że jestem złym nasieniem... +


Jak zawsze znajdujesz wszystko, co gubię.
A. Może to znak! //
B. To zaczyna być męczące... -



A. (Złap Lysandra za ramię i pociągnij za sobą.) // (przy wysokim lovo, w przeciwnym razie -)
B. (Zostaw ich w spokoju.) //



A. (Zajrzyj mu przez ramię.) + (przy wysokim lovo, w przeciwnym razie -)
B. (Zostaw go w spokoju.) //


A ty, o czym myślałaś?
A. O tym co powiedziała o mnie dyrektorka... //
B. O Amber i o wiadrze. //
C. O moim łóżku. //

Odcinek 18

...Gdybym to ja był nieobecny, to też byś się tak martwiła?
A. Oczywiście! Nawet bardziej! +
B. To zależy od okoliczności. //
C. Nie aż tak. -


*szepcze* To nauczyciel?
A. Możliwe! Lepiej się schowajmy!
B. Nie, nie sądzę. To musi być jakiś uczeń, który przyszedł nam pomóc. (ILUSTRACJA)

Odcinek 20

Jestem zwolennikiem wielkich klasyków.
A. Takich jak "Romeo i Julia"? -
B. Takich jak "Cyrano de Bergerac"? //
C. Takich jak "Fedra"? +


Przy wyborze "Śpiąca Królewna", "Alicja w Krainie Czarów" oraz "Czerwony Kapturek":
Udało nam się zorganizować koncert... Sztuka teatralna raczej nie wykracza poza nasze możliwości!
A. Wydaje mi się to jednak dosyć trudne.
B. Powiedzmy, że tym razem nie będziecie jedynymi, którzy wejdą na scenę... +
C. Nieprawda! Koncert był o wiele prostszy! -


A czemu nie? Widziałem jak inni uczniowie robili to samo na korytarzu. Poza tym, nie miałem okazji powtórzyć tekstu w czyjejś obecności. Na pewno przyda mi się czyjeś zdanie. Co ty na to?
A. Tak, pewnie! +
B. Nie za bardzo. Muszę szybko znaleźć Kim. Pokażesz mi później! -


...
A. Będziesz zawiedziony jeśli nie dostanę tej roli? (ILUSTRACJA)
B. Przynajmniej ty możesz być pewien, że dostaniesz dobrą rolę.

Odcinek 21

Nie nakładam ich do szkoły, ale mam ich wiele. W szczególności lubię cylindry.
A. Chętnie bym cię kiedyś w jakimś zobaczyła! +
B. Och… To nie jest zbyt… wyniosłe? -
C. Co to? // (jednak kolejny dialog daje +)


Nie, sami się zgubili...
A. Mój Boże, co za rodzina... //
B. Poczekaj, mogę Ci pomóc! +
C. Ha ha! Tym lepiej, co nie? Tylko obejrzą przedstawienie! -


Nigdy nie przesadzam.
A. Powiedz, byłeś adoptowany? +
B. Wyglądają trochę dziwnie… -
C. W każdym razie, wyglądają zabawnie! +


Zapisuję tam piosenki lub inne teksty... Rzeczy, których mi nie szkoda, jeżeli je zagubię.
A. Uważam wręcz przeciwnie, to poważna sprawa!
B. Ale przecież jesteś tak bardzo przywiązany do swojego notatnika... //


Dlaczego?
A. No to trochę... dziecinne. -
B. No to trochę... dziwne. +

Odcinek 22

... Tak?
A. Lysander jest ciekawski? To twój pierwszy raz...
B. Wybacz, ale to ciebie nie dotyczy. -


W takim razie powodzenia!
A. Ty jeszcze nie skończyłeś? +
B. Nie potrzebujemy tego, jesteśmy najlepsi!
C. Dzięki! //


Razem z Leo odwieźliśmy naszych rodziców i zostaliśmy u nich cały weekend.
A. Biedak, to musiało być straszne... -
B. Gdzie mieszkają? // lub +
C. Ach? I to był dla ciebie problem? //


W szatni było trochę za dużo osób. Później tam pójdę.
A. No i? U dziewczyn też było tłoczno! +
B. Ach, nie wiedziałam, że cierpisz na agorafobię… //
C. Ach, tak? A może po prostu „zapomniałeś” się przebrać? -


Nic specjalnego. Wydaje mi się, że chce sobie kupić nowe struny czy coś w tym stylu.
A. Och... Co za straszny plan.
B. Och, mogę iść z wami? +
C. I to wszystko?

Odcinek 23

I nie będziesz sama się tym zajmować. Pomogę ci.
A. Nie wiem jak mam ci dziękować // lub +
B. Jesteś pewien? Wiesz, do niczego cię nie zmuszam.


To ja zadzwonię. Wydaje mi się, że nie musisz brać na siebie kolejnej odpowiedzialności.
A. Nie. To miłe z twojej strony, ale ja to muszę zrobić.
B. Ja… No dobrze. (ILUSTRACJA)


Nawet jeżeli opieka społeczna niczego nie znajdzie, to może chociaż Nataniel zdecyduje się porozmawiać o swoich problemach.
A. Może… // lub +
B. Nie sądzę.


Wybacz, ale muszę cię już zostawić. Pora, abym wrócił do domu. Robi się ciemno.
A. Dobrze. Do jutra. Dziękuje, że mnie odprowadziłeś! // lub +
B. Spróbuj chociaż raz się nie zgubić! // lub +


Zauważyłem jednak, że razem rozmawiali. A skoro byłaś niedaleko, to domyśliłem się, że Kastiel mógł chcieć go wesprzeć w jakiś sposób.
A. Masz dużo wiary!
B. To dlatego, że dobrze znasz Kastiela. // lub +


Nie przejmuj się. W końcu Nataniel będzie zmuszony wrócić do szkoły.
A. Ale to dziwne, że to już tak długo trwa, nie sądzisz? // lub +
B. A jeżeli jego matka zmusza go, aby siedział w domu, aby się zemścić?


Och, wybacz. Nie chciałem cię przestraszyć...
A. T-to nie twoja wina.... Zamyśliłam się. +
B. Ale ci się udało!


Wyglądasz dzisiaj na bardzo zamyśloną.
A. Ah, tak? -
B. Mam kilka zmartwień... +

Odcinek 24

Wyglądacie na coraz bardziej sobie bliskich...
A. Ciężko się do siebie nie zbliżyć po tym wszystkim. //
B. Och, w sumie to nie za bardzo. -


Trzeba było mi powiedzieć, jeżeli miałaś trudności z tym zadaniem. Mogliśmy razem nad tym popracować.
A. Nie potrzebowałam twojej pomocy, po prostu zgubiłam swoje zadanie! -
B. To miłe z twojej strony, ale to nie pomogłoby mi uniknąć kary.
C. Jeżeli naprawdę chcesz mnie wesprzeć, to potowarzysz mi podczas kary. +


Właśnie to powiedziałem. Sucrette, domyślam się, ze jest już za późno abym zaproponował ci, że odprowadzę cię do domu?
A. To miłe, ale nie mogę. Muszę gdzieś pójść z Natanielem. -
B. Tak, już za późno. -
C. Powiedzmy, że dzisiaj słabo się składa… //


Na pewno ma rację. To wielka odpowiedzialność, ja na przykład nie wiem, czy byłbym zdolny opiekować się jakimś zwierzakiem…
A. To pewne, że musiałbyś pamiętać, aby je nakarmić!
B. Jestem pewna, ze tak. Nie doceniasz się. +
C. Znając cię, lepiej nie próbuj. –


Chętnie bym się przeszedł do tego sklepu zoologicznego. Nie wiesz czy mają króliki?
A.Tak, wydaje mi się, że je widziałam! //
B. Nie przypominam sobie. Skupiłam całą swoją uwagę na kotkach. (możliwa ilustracja)


...
A. (Sprawdzę, co jeszcze tutaj sprzedają.) (możliwa ilustracja)
B. (Pomogę mu przy wyborze.)


...
A. (Kupię jeden, aby udekorować klatkę królika Lysandra!) (ILUSTRACJA)
B. (Niestety to dla mnie za drogie…)


To nic takiego. To coś dla zespołu. Na pewno zaraz sobie przypomnę.
A. Potrzebujesz pomocy? //
B. Haha, na twoim miejscu nie byłabym tego pewna!
C. Chyba przychodzę nie w czas, co? +


Natanielu, trochę ciężko mi zrozumieć, co tutaj robisz…
A. Zaplanowaliśmy, że gdzieś razem pójdziemy… -
B. Przyszedł po mnie, chcemy gdzieś razem pójść. //
C. To proste, mamy coś razem do zrobienia. -


To duża odpowiedzialność. Lepiej, abym nie podejmował takiego ryzyka.
A. Nie dowiesz się, jeżeli nie spróbujesz! // (dalszy dialog)
B. W takim razie, może mógłbyś przygarnąć zwierzaka, który wymaga mniej uwagi?


To nie jest dobry pomysł...
A. Szkoda...
B. Nie mógłbyś go pozostawić samego sobie -
C. To prawda, że lepiej nie ryzykować, jeżeli nie jesteś siebie pewien. +


Mamy więcej wspólnego, niż przypuszczałem.
A. Można tak na to spojrzeć... -
B. Tak, też tak myślę! //
C. Ja o wiele mniej bujam w chmurach, niż ty! +

Odcinek 25

Hmm... Jest dosyć stanowcza...
A. Podobał Ci się ten test?
B. To chyba za mało powiedziane! //


Nie jestem przeciwny wydawaniu rozkazów, ale uważam, że była prawie agresywna.
A. Już jej nienawidzę.
B. A ja uważam, że to jej system wymuszonych par jest agresywny... Wyobraź sobie, co się będzie działo, jeżeli znajdę się w ławce z Amber! // (+ przy wysokim lovometrze)
C. Najgorsze jest to, że niewiele zrozumiałam z jej lekcji...


Uważam, że trochę przesadziła zmuszając nas, abyśmy zagrali w jej grę. Wyprowadziło mnie to z równowagi.
A. Na początku trochę się stresowałam, ale w końcu było w tym wszystkim coś zabawnego. +
B. Och, jestem pewna, że zaliczyłeś ten test.
C. Jestem pewna, że oblałam...



A. Mam nadzieję, że będę siedzieć koło ciebie. To by mi dodało otuchy. +
B. W każdym razie, mam nadzieję, że uda mi się skończyć pisać artykuł przed lekcjami. Inaczej będzie za późno.
C. Mam nadzieję, że nie będziemy razem siedzieć... Nasza ławka na pewno przypominałaby pole bitwy.



A. Powiedz, ja śnię czy właśnie przywołałeś Klementynę do porządku? -
B. A więc, czasy są ciężkie?
C. Jesteś naprawdę jedyny w swoim rodzaju, wiesz? // lub +

Odcinek 26

Ach, teraz lepiej rozumiem. To normalne, że wszyscy są zaintrygowani.
A. Przyznaję, że ja też się tak czuję. Zadaję sobie sporo pytań... // lub +
B. To trochę głupie. Hmm... Powinni poczekać, aż pojawi się w szkole, zanim zaczyną o niej plotkować, hahaha... //
C. Mam nadzieję, że nie trafimy na nową żmiję... //


Nie ma za co. To zakupy na wasz piknik?
A. A co innego to miało być?
B. Nie, na nasz!
C. Tak. Teraz żałuję, że kupiłam tyle rzeczy, haha. // lub +


Nie wątpię.
A. Chodź z nami! // lub +
B. Domyślam się, że to nie za bardzo twoja bajka. //
C. Alexy cię nie zaprosił? -

Odcinek 27

To nie może być łatwe zmieniać tak często miejsce zamieszkania. Nie można za bardzo przywiązywać się ani do miejsc, ani do osób, które się spotyka...
A. Och, nie pomyślałam o tym... //
B. Ty nie chciałbyś stąd wyjechać? (przy wysokim lovometrze) + lub //

Odcinek 28

Sam już nie wiem, co mam z nią zrobić... Niczego nie przyjmuje do wiadomości.
A. Powinieneś być bardziej bezpośredni. Najwidoczniej nie rozumie, gdy jesteś dla niej zbyt miły. -
B. Zostaw ją w spokoju. W końcu sama się zniechęci. //
C. Po prostu, bardzo cię lubi. Trzeba ją zrozumieć... +



A. (Złapałam go za dłoń.)
B. (Lekko się wahając położyłam mu dłoń na torsie.) (ILUSTRACJA)
C. (Przytłoczona swoimi emocjami, nie przestawałam na niego patrzeć.)


Tak, racja, że już wcześniej było ciężko... Ale teraz coś jakby ją zmieniło. Wygląda... inaczej.
A. Chcesz powiedzieć, że... jest dziwniejsza niż zwykle? -
B. Szczerze mówiąc czasem na jej widok przechodzą mnie ciarki. Wydaje mi się, że powinieneś być wobec niej bardziej stanowczy.
C. Chciałam nawet na ten temat z tobą porozmawiać... Zaczynam się o nią martwić. //


*wzdycha* W dzisiejszych czasach, już nikt nie czyta.
A. To był cytat?
B. To był cytat z bajki La Fontaine? +
C. To był cytat z twórczości Victora Hugo? //


Chyba tego nie zamawiałaś.
A. Nie, zamawiałam ryż zamiast frytek.
B. Ech, nie do końca, ale nie szkodzi... +
C. Co? Tak, tak. Wszystko gra.

Odcinek 29

Nie, idę poszukać kamery. Mam ją zanieść w bezpieczne miejsce. Nauczyciele boją się, że w tym zgiełku może się uszkodzić.
A. Przynajmniej jest wystarczająco duża, abyś jej nie zgubił, haha! -
B. Potrzebujesz pomocy, aby ją znaleźć? Tutaj jest niezły bałagan. + lub //
C. Poszukaj jej szybko, zanim Kentin, Kastiel i Nataniel wrócą.


...
A. (Nie chce ze mną rozmawiać, ale będę udawać, że nic się nie stało.) //
B. (Jego zachowanie mnie rani. Jeśli nie chce rozmawiać, to ja też nic nie powiem.)
C. (Muszę mu pokazać, że chcę go wspierać.) + lub //

Odcinek 30

To dodatkowy powód, żebyś sobie poszedł!
A. Lysander, proszę, nie denerwuj się... -
B. Powodzenia... Ja próbuję go przegonić już od godziny... //



A. (Może nie powinnam tego robić, ale postanowiłam złapać go za rękę, aby go pocieszyć.) //
B. (Nie wiem co zrobić, aby go pocieszyć. Jestem zdezorientowana.)



A. (Bez zastanowienia podeszłam do niego i go uściskałam.) +
B. (Nie wiem, czy dalej jest na mnie zły. Nie mam odwagi podejść bliżej, aby go przytulić.)

Odcinek 31

♥ Rozalia:Sucrette też chodzi z nami do szkoły. Nie pamiętasz, kiedy się pierwszy raz spotkaliście? To było...
A. Myślałam, że jesteś duchem. + lub //
B. Miałeś próbę z Kastielem w piwnicy.
C. Spotkaliśmy się w środku w nocy. Ale się wtedy przestraszyłam!


Czuję się zagubiony względem relacji jakie mogłem z wami nawiązać.
A. Mówisz o Ninie?
B. Mówisz o Rozie?
C. Mówisz o mnie? +


Sucrette, jeśli chcesz, będziesz mogła później z nią porozmawiać. Na razie mamy z Niną sobie wiele do powiedzenia.
A. Bo teraz pamiętasz już moje imię? // (ILUSTRACJA)
B. (Nic nie odpowiadaj.) //

Odcinek 32

Witaj...
A. Jak się miewasz? Wiesz, bardzo się o ciebie martwię. + albo //
B. Dzisiaj już mnie pamiętasz?
C. Przyszłam zastąpić Rozę.


Mam rację?
A. Tak. + lub //
B. Nie wiem, dlaczego tak myślisz. +
C. Nie mam nic ciekawego do powiedzenia. -


Trochę mnie to stresuje...
A. Może jeszcze nie jesteś na to gotowy. -
B. Chcesz zostać sam? //
C. Nie bój się. Nie jesteś sam. //

Odcinek 33


A. (Nie odstępowałam Lysandra na krok.) -
B. (Lysander poszedł na przód, a ja zostałam z tyłu, aby trochę poplotkować z Rozą.) //
C. (Nie mogę się cały czas tak kleić do Lysandra. Pójdę na przód i wybiorę sok.) //


A. Mimo wszystko jestem ciekawa, o co chodzi. // (-Iris)
B. Masz rację. Muszę przestać się mieszać w nie moje sprawy. //



A. O czym myślisz? +
B. (Westchnęłam z zadowoleniem.) +
C. (Starałam się nie zakłócać panującej ciszy.) //

Odcinek 34


A. Jesteś na mnie zły? //
B. Próbujesz mnie unikać? -
C. Chciałam wiedzieć... Wszystko gra? //



A. Co robiliście? // (możliwa ilustracja)
B. Gdybym nie znała tak dobrze Priyi, to byłabym zazdrosna.
C. Było mi trochę smutno, że nie przyszedłeś ze mną porozmawiać. + albo // (możliwa ilustracja)


Pomogę wam. Chcę być przy tobie, gdybyś potrzebowała ochrony.
A. Przesadzasz... Nic mi nie grozi.
B. Mam nadzieję!
C. Nie chcę cię zmuszać, abyś angażował się w podejrzane historie... (ILUSTRACJA)

Odcinek 35

Hmm? Witaj, Sucrette.
A. Roza powiedziała mi, że wyjeżdża spędzić weekend z Leo. Będziesz im towarzyszyć? -
B. Roza powiedziała mi, że stan swojego ojca się poprawił. To super! --
C. Wiesz, dalej nie wierzę w to, że pojawiłeś się na Imprezie u Iris. +


Wszystko w porządku, dziękuję.
A. Słyszałam, że stan twojego ojca się poprawił. Musisz czuć ulgę... -
B. Słyszałam, że Roza wyjeżdża spędzić weekend z Leo. Ty też masz zamiar gdzieś odpocząć?
C. (Tylko na niego spojrzałam próbując zgadnąć, czy za tą grzeczną odpowiedzią, nie kryje się smutek i przygnębienie) +


Tak. Po prostu myślałem... o swoim ojcu.
A. Musisz czuć ulgę, że jego stan się poprawił.
B. Martwisz się, że Leo wyjeżdża z Rozą na weekend?
C. Chciałbyś, abyśmy kiedyś go razem odwiedzili? +


Nie mogłem wyjść. Nasza rozmowa trwała zbyt długo.
A. Teraz lepiej rozumiem. W końcu to twój starszy brat. //
B. Wiesz, strasznie się bałam bez ciebie... +
C. Nie mogłeś mu powiedzieć, że masz coś ważnego do zrobienia? To twój brat, a nie ojciec...

Odcinek 36


A. Nie masz się o co martwić... (ILUSTRACJA)
B. Nie martw się, Kentin mnie nie interesuje.
C. Chyba coś ci się ubzdurało.



A. (Złapałam go za rękę i przyciągnęłam do siebie.)
B. (Złapałam go za rękę, a potem zaciągnęłam do wnęki.) (ILUSTRACJA)

Odcinek 37


A. "Spędzam wieczór z przyjaciółką. Całuję."
B. "Myślę o tobie. Miłego wieczoru. Całusy."
C. "Nocuje dzisiaj u mnie moja przyjaciółka Laeti. Wolałabym, żebyś to był ty..." //



A. Chętnie poznałabym go lepiej. -
B. Jeszcze nie wiem, co o nim myśleć. //
C. W każdym razie jest super wobec Alexy'ego i Armina. +


To trochę taki mój tajemniczy ogród.
A. To trochę dziwne miejsce.
B. To miejsce jest do ciebie trochę podobne. +
C. To prawda, że jest tu przyjemnie. //



A. Radiored, angielska grupa rockowa. +
B. Girant Project, argentyńska grupa.
C. Arishas, kubański rap.


Wszystko gra?
A. Tak, nie martw się. To miłe, że pytasz. // lub +
B. Tak, wszystko jest w jak najlepszym porządku.
C. Byłoby lepiej, gdyby udało mi się dorwać w końcu tego Kentina. -


Możliwe, że jeszcze nie pogodził się z tym, że ze sobą chodzimy. Na pewno źle zareaguje na twoje uwagi...
A. To nie ma żadnego związku.
B. Mam nadzieję, że będzie umiał oddzielić te dwie sprawy. //
C. Może, ale ktoś musi z nim porozmawiać. // lub +

Odcinek 38

Prawie mam ochotę pójść i zamienić z nim słówko. Sucrette, co ty na to?
A. Nie. +
B. Nie sądzę, aby to był dobry pomysł. -
C. To by się przydało.


I biorąc pod uwagę jak ci się odpłaca, nie jestem pewien, czy naprawdę warto tak się dla niego gimnastykować.
A. Nie mam za bardzo wyboru...
B. Tak, masz rację. -
C. Myślałam, że zrozumiesz...

Odcinek 39

Dobrze... Jesteś gotowa na prezentację?
A. W ogóle.
B. Tylko na to czekałam. //
C. Oczywiście. +

Odcinek 40

Dziękuję, ale to nie twoja wina.
A. Spróbuj mimo wszystko korzystać z tego dnia. +
B. Przynajmniej Leo jest razem z tobą. -
C. Jestem pewna, że są z ciebie bardzo dumni. //


Ale nic nie stoi nam na przeszkodzie, abyśmy poszli jeszcze raz gdzieś potańczyć, jeżeli masz na to ochotę.
A. Byłoby wspaniale... //
B. Z przyjemnością, jeżeli nie pójdziemy do Moondance. -
C. Czemu nie. + lub //


Myślisz, że... mogłabyś mi potowarzyszyć? To pomogłoby mi wytrzymać, gdybyś przy mnie była.
A. Nie sądzisz, że będę tylko zawadzać?
B. Tak... Oczywiście, że tam z tobą pójdę. + lub //
C. Jeżeli myślisz, że to może ci pomóc, to pójdę razem z tobą.



A. Ale może dzięki temu poczułbyś się lepiej. + lub //
B. Nie musisz się do niczego zmuszać.
C. Może nie jestem najlepszą osobą, z którą mógłbyś o tym porozmawiać...


Skończyliście już?
A. Lysandrze, nie rób takiej miny!
B. Jestem pewna, że byłeś uroczy. + lub //
C. Chcę zobaczyć zdjęcia! //


Tata Lysandra: Ma wielki talent.
A. Nie, nigdy nie miałam okazji. //
B. Nie, niczego mi nie pokazał.
C. Wiersze? + lub //


Moi rodzice cieszą się, że widzą nas razem.
A. Tak sądzisz? -
B. Cieszę się, że tu jestem. + lub //
C. Tym lepiej.


Nie wiem, jak poradzi sobie ze stratą mojego ojca.
A. Będziecie ją wspierać. + lub //
B. Może powinna sprzedać fermę?
C. Poradzi sobie.



A. Z przyjemnością. + lub //
B. Myślisz, że Leo się zgodzi?
C. Mówisz poważnie?



A. Uwielbiam twoje biurko! +
B. Trochę tu dziwnie...
C. Jest tu bardzo przestronnie. -


Większość z nich pochodzi ze słynnego notatnika, który wiele razy gubiłem w liceum... I który ty zawsze znajdowałaś.
A. Dobrze, że się tak męczyłam. + lub //
B. Co byś beze mnie zrobił? //
C. Naprawdę chodzisz z głową w chmurach...


Wiesz, żadna dziewczyna nigdy wcześniej tutaj nie przyszła...
A. Kłamca!
B. Ach tak? + lub //
C. Jak to?


Zostałem pogryziony, stąd ta blizna.
A. Trzeba mieć odwagę, by wchodzić między dwa walczące psy. +
B. Co ci strzeliło do głowy?
C. Nie wiedziałam o tym...


Jesteś pewna, że tego właśnie chcesz?
A. (Nie miałam żadnych wątpliwości.) (ILUSTRACJA)
B. (Jego pytanie nagle wzbudziło we mnie mnóstwo wątpliwości...)


Ja ciebie też. Ogromnie.
A. (Położyłam mu dłonie na ramionach.)
B. (Odgarnęłam mu kosmyk włosów z twarzy.) (ILUSTRACJA)


Alternate Life

Odcinek 1


A. (Powoli podeszłam do niego, nie spuszczając z niego wzroku.)
B. (Fala emocji uniemożliwiła mi wykonanie najmniejszego ruchu.)
C. (Bez zastanowienia, rzuciłam mu się w ramiona.) // (ILUSTRACJA)



A. Ja… To było… Kręci mi się w głowie. Wszystko gra? +5
B. Upuściłeś swoją siatkę. //
C. Ty… Minęło tak dużo czasu! Ty… Wszystko gra? -5


A tak przy okazji, czy wszystko poszło dobrze z Rozą? Naprawdę przepraszam, że po ciebie nie przyjechałem…
A. Nie przejmuj się. Miałeś nagły wypadek, to normalne. +5
B. Tak, nic szczególnego się nie wydarzyło. //
C. Nie ukrywam, że byłam bardzo zawiedziona, gdy powiedziała, że to ona mnie zawiezie. -5



A. Proponuję wznieść toast za twoje legendarne roztargnienie. -5
B. Myślę, że to dobry moment na wzniesienie toastu. Za sucharki! +5
C. Za nasze zdrowie, a przede wszystkim za nasze ponowne spotkanie. //


A… A ja? Chcę powiedzieć, uważasz, że bardzo się zmieniłem?
A. Roza zadała mi to samo pytanie i uważam, że to pytanie pułapka. +10
B. Uważam, że się zmieniłeś, oczywiście. Ale tylko tyle, ile trzeba. +5
C. Wcale! Uważam, że jesteś… Czuję się jakbym znów miała osiemnaście lat! //



A. Ja miałam kilka małych przygód, ale nic poważnego. -5
B. Ja też nie. Nic się z nikim nie wydarzyło. +5
C. (Nic nie mówiłam. Każdy musi się wysilić.) //



A. (Nie mogę się doczekać tylko jednej rzeczy, aby znów spać z Lysandrem.) +10
B. (I wolałabym, aby tak pozostało. Nie czuję się gotowa.) -10

Odcinek 2

Mogę ci później pokazać dom, jeśli chcesz!
A. Oczywiście, z przyjemnością! Będziesz mógł mi pokazać wszystkie miejsca, w których rozrabiałeś jako dziecko! //
B. Och, nie, nie trzeba, już się rozejrzałam. -5
C. Tak właściwie... Przeszłam się już po domu, gdy cię wczoraj szukałam. +5


Przyznaję, że trochę mi tego brakuje. Już nie gram.
A. Jeśli chcesz, dziś wieczorem możemy zagrać w Beczkę Pirata. Nigdy wcześniej w to nie grałam. +5
B. Nigdy nie lubiłam planszówek. To zawsze źle się kończy. -5
C. Jeśli masz grę, która jest nieco bardziej dla dorosłych niż Beczka Pirata, to możemy w nią zagrać, jeśli chcesz. //


Nie jestem pewien, czy ta historia ma jakiś morał. Ale uważam, że jest zabawna.
A. Uwielbiam słuchać twoich opowieści. +5
B. Wolę opowieści o stole. //
C. Chyba wolałam opowieści z kuchni... -5



A. (Rzuciłam kawałek kalafiora w jej kierunku.) //
B. (Przykucnęłam, żeby położyć kawałek kalafiora na ziemi.) // <- prawdopodobnie ważne dla zdobycia później ilustracji (?)
C. (Przykucnęłam i podałam mu kawałek kalafiora.) //


Ja w tym czasie napełnię konewki.
A. (Wzięłam kawałek jabłka i poszłam w kierunku kur.) //
B. Wolę zostać z tobą. Nie czuję się zbyt swobodnie sama ze zwierzętami. //
C. (Wzięłam kawałek jabłka i poszłam w kierunku kóz.) // <- prawdopodobna odpowiedź do zdobycia ilustracji


Zazwyczaj, w porze lunchu tylko na szybko coś przegryzam...
A. Nie ma problemu! Ja też nie jem zbyt wiele w porze obiadowej. //
B. Chyba żartujesz! Będę mogła skosztować twojej tapenady z chlebem, jestem zachwycona! +5
C. Nie szkodzi. Najemy się bardziej wieczorem! -5



A. Co musimy jeszcze zrobić dzisiaj po południu? // <- prawdopodobna odpowiedź do zdobycia ilustracji
B. Myślisz, że długo nam się jeszcze zejdzie? //
C. Musimy jeszcze nakarmić krowy, tak? //


Cóż, nie ma żadnej szczególnej techniki... Kiedy zobaczysz jabłko, zerwij je i włóż do torby.
A. Rzeczywiście, powinnam sobie poradzić! //
B. Mam je zrywać nawet jeśli są trochę uszkodzone lub mają dziurę? // <- prawdopodobna odpowiedź do zdobycia ilustracji
C. Ale mamy wszystko zerwać? To zajmie nam kilka dni! //


A więc, co sądzisz o życiu na farmie po tym pierwszym dniu?
A. Bardzo mi się podobało! Czuję się tutaj... naprawdę dobrze. +5
A. Ja... Powiedzmy, że to nie jest moje środowisko naturalne. -5
A. Było dosyć sympatycznie. Taka zmiana scenerii mi się podobała. //



A. (Położyłam rękę na klamce. Może otworzył je od wczoraj...) -5
B. (Muszę pamiętać, aby zapytać o to Lysandra.) +5
C. (Może klucz jest gdzieś ukryty... na przykład pod lampką...?) //


Jesteś głodna? Przygotuję coś.
A. Idę z tobą, pomogę ci! // <-- możliwa ilustracja w ogródku
B. Nie, to może poczekać... Chcę, żebyś opowiedział mi o tym, co piszesz. // <-- możliwa ilustracja w biurze


Nie masz nic przeciwko? Chcesz, żebym jutro kupił coś dla ciebie?
A. Nie, nie, nie ma takiej potrzeby. Może ja też powinnam o tym pomyśleć. //
B. W zasadzie, od kilku miesięcy też już go nie jem. // <- prawdopodobnie do ilustracji w ogrodzie
C. Myślę, że przez tydzień mogę się bez niego obejść. //


Oczywiście piszę ich o wiele więcej niż Kastiel może zaśpiewać, ale przynajmniej te, które mu pasują, trochę podróżują.
A. Kastiel nie zaproponował ci, abyś kontynuował razem z nim? //
B. Nie musisz ich śpiewać, możesz z nich zrobić tomik poezji. //
C. Nie potrzebujesz nikogo, kto by zaśpiewał pozostałe, prawda? //


Ostatnim razem, gdy rozmawialiśmy o tym przez telefon, nie byłaś pewna...
A. Nie jestem nawet pewna, czy będę kontynuować, jeśli mam być szczera. //
B. Idealnym rozwiązaniem byłoby zrobienie doktoratu, jeśli chciałabym prowadzić badania. //
C. Dalej nie mam żadnego pomysłu. To, co robię teraz mi się podoba, ale... //



A. Dobranoc, Lysandrze, słodkich snów. -5
B. (Wtuliłam się w niego, aby zasnąć w jego ramionach.) +5
C. (Tak naprawdę nie chcę iść spać. Mam bardziej... cielesne pragnienia.) //

Odcinek 3

Chcesz wziąć udział w wizycie? Zobaczysz, będzie zabawnie.
A. Tak, czemu nie. Pomogę ci pilnować dzieci. //
B. Jeśli to przypomina to, co robiliśmy wczoraj, to raczej trochę poczytam. -10
C. Oczywiście! Już ci to mówiłam, chcę spędzić z tobą tak dużo czasu, jak to możliwe! +5


Rodzic: Być może będziemy mieli przyjemność spotkać panią ponownie, gdy tu wrócimy?
A. Być może! Z pewnością będę tu wracać od czasu do czasu!
B. Niestety, wyjeżdżam pod koniec tygodnia.
C. Prawdopodobnie! Mam zamiar spędzać tutaj dużo czasu w przyszłości! //


Albo możemy spędzić wieczór tylko we dwoje, jak wolisz.
A. Będę miała wiele okazji, aby spotkać się z pozostałymi, kiedy będę na uczelni. <-- możliwa ilustracja z Lysandrem
B. Mam wielką ochotę spędzić trochę więcej czasu z Rozą i twoim bratem! // <-- możliwa ilustracja grupowa



A. Wiesz... Możemy zmienić program na coś bardziej... intymnego... -5
B. A więc? Jak wyglądam? Podoba ci się? //
C. Ty... Wyglądasz w tym bardzo przystojnie. Świetnie ci to pasuje. +5


Albo być może ja nie jestem do tego stworzony.
A. Ja mam wrażenie, że nie mogłabym się bez niego obejść. //
B. To zabawne, w liceum mówiłeś prawie dokładnie na odwrót. //
C. Rozumiem. Już po dwóch dniach spędzonych na farmie patrzę inaczej na miasto. //


Na co macie ochotę? Muszę przyznać, że sałatka z kozim serem na ciepło jest kusząca...
A. Ja chyba zamówię tatar z wołowiny, wygląda przepysznie. -5
B. Bardzo dobry wybór! Wezmę to samo.
C. To prawda... Jeśli chcesz, ja wezmę sałatkę z grillowanymi warzywami i się podzielimy? +5



A. Zostaw, ja zapłacę. Przyjmujesz mnie u siebie… To normalne. -5
B. (Nic nie powiedziałam. Podoba mi się, że mnie zaprasza.)
C. Co robimy, dzielimy się po połowie? Jeśli ci to pasuje… +5


Kastiel: Okej, cydr dla pana. A dla pani?
A. Wezmę to samo. Też będę w drodze.
B. Dla mnie oranżada, będzie w sam raz. //
C. Chętnie wypiłabym jakiś koktajl. Robią tu Sex on the Beach?

Odcinek 4

Ja... To wydaje mi się naprawdę skomplikowane, Sucrette. A nawet nierealne.
A. Powiedz mi, jeśli nie chcesz, żebym została? -5
B. Mi też, ale naprawdę mam ochotę spróbować. +5
C. (Wzruszyłam ramionami. Jest bardziej uparty niż myślałam.)


Może. Albo przyzwyczaił się, że to ty mu go dajesz...
A. Jutro mu go dam, powinnam wcześniej wrócić. //
B. Gdy będzie głodny, zgodzi się go zjeść. -5
C. Mogłabym teraz pójść i mu go dać, aby to sprawdzić? +5


A ty dobrze spałaś? W każdym razie, długo...
A. Nie, raczej źle. Miałam koszmary. +5
B. Chyba tego potrzebowałam. Tydzień był męczący. //
C. Jestem w świetnej formie! Widzisz, miałam rację! -5


Tak. Ale jak wskazuje jego nazwa, to tajemnica. Nie mogę ci jej zdradzić.
A. Nawet mi? Może mógłbyś mi chociaż udzielić jakiejś wskazówki? //
B. To narkotyki, tak?! -5
C. Bardzo dobrze, nie będę nalegać... Ale mam nadzieję, że gdzieś go zanotowałeś! +5


My też za tobą bardzo tęskniliśmy, Sucrette.
A. Mimo wszystko, mogłeś odpowiedzieć na moje wiadomości... -5
B. (Przytuliłam go do siebie z całej siły.) +10
C. Tak się cieszę, że wróciłam... I że spędzę z tobą dwa dni...

Odcinek 5


A. (Ciekawe, jak radzi sobie Kastiel...) -5 (+5 z Kastielem)
B. (Ale tym razem jest ich dwóch... Dwa razy więcej powodów, by pozwolić moim oczom błądzić...)
C. (Za jedną myślą przyszła druga i mój wzrok skierował się ku Lysandrowi.) +5


Sucrette, jakie masz propozycje?
A. I broke my ties… From a storm of crows.
B. I hope Zack dies… So does Leo.
C. I heard the lies… But I kept my oath. +5 (+5 Kas)



A. (Nie mogłam oderwać wzroku od Kastiela i Lysandra.)
B. (Nie mogłam oderwać wzroku od Lysandra.) +5
C. (Nie mogłam oderwać wzroku od Kastiela.)


Pamiętam to, jakby to było wczoraj... Pamiętasz, co ci wtedy powiedziałem?
A. Powiedziałeś coś szczególnie zapadającego w pamięć?
B. Powiedziałeś mi, że cieszyłeś się, że mnie spotkałeś. +5
C. Powiedziałeś mi, że nie byłeś duchem.

Odcinek 6

Oczywiście zrozumiem, jeżeli ten pomysł ci się nie spodoba.
A. A co pomyślałbyś o Thii?
B. Żartujesz?! To wspaniały pomysł!
C. Może raczej Mały Piotruś? //


Która w końcu najbardziej ci się podoba?
A. Bardzo mi się podobają tamte, trochę secesyjne, roślinne. +5 lub // <-- możliwa ilustracja
B. Ta, o której mówiłeś, prosta i złota.
C. Co sądzisz o tej z kamieniami? Błyszczą się, podoba mi się!



A. To miłe, dziękuję... Ale musimy już ogarnąć wesele. //
B. Chyba nie. Wolę zostać na farmie, w domu...
C. Mam ochotę! Ale to wydaje się szalone.



A. Zapytam Priyę!
B. Jestem pewna, że Alexy byłby zachwycony, gdyby mógł być świadkiem razem z tobą! //
C. Myślisz, że Kim zgodziłaby się być moją świadkową?


Ale pomyślałem, że fajnie byłoby użyć naszych produktów.
A. To będzie wymagało sporo pracy, podczas gdy musimy korzystać z naszego dnia...
B. Trochę się boję, że to będzie przypominać piknik.
C. To pasowałoby do atmosfery, pasowałoby do nas... +5 lub //


I bardzo smakowało mi ciasto z owocami.
A. Też wolę tort piętrowy. //
B. Postawmy na apetyczną opcję!



A. Gry na świeżym powietrzu, jak kręgle? Albo Mölkky?
B. Moglibyśmy zorganizować wielką grę w podchody! +5 lub //
C. Mogliśmy zrobić coś, na czym się znamy: miniaturową farmę!



A. Ale... Chyba wolę zachować sukienkę Rozy.
B. Zgadzam się. Założę jej sukienkę. // (ILUSTRACJA)

Advertisement